Reklama.
Niestety, w sprawie gwałtu w Rimini wygrała chęć jak najszybszego przekazania informacji i próby pokazania czegoś unikatowego. Włoska "La Republicca" opublikowała wywiad z poszkodowaną, który okazał się nie być prawdziwy. Tymczasem wiele mediów uznało go za autentyczny ze względu na wiarygodne źródło – w tym my.