
I on, i inni specjaliści od niby-medycyny od dawna próbowali różnych sposobów, aby swoim teoriom dodać powagi i zaistnieć na uczelniach. Wynajmowali prywatnie sale na uniwersytetach, ale zazwyczaj, w wyniku protestów środowisk naukowych, ich wykłady musiały być przenoszone gdzie indziej. Niedawno autor "Ukrytych terapii" zagościł na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Tuż przed wakacjami ekipa antyszczepionkowców pojawiła się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, co świat nauki wprawiło w osłupienie.
Inna cudowna, zdaniem Zięby, witamina to C, czyli kwas askorbinowy. Już przed rokiem, gdy w szpitalach w Warszawie odnotowano wzrost liczby zakażeń bakterią New Dehli, która może powodować sepsę, apelował, by chorym podawać witaminę C. A jeśli jakiś lekarz odmówi, to namawiał bliskich, aby zgłosili to na policji lub w prokuraturze. Odsyłał przy tym do jednej z części swojej książki "Ukryte terapie". I teraz znów wrócił do tematu, wykorzystując przy tym śmierć Grzegorza Miecugowa. Nieco ponad tydzień później media obiegła informacja, że bezpośrednią przyczyną zgonu raczej nie był rak, lecz właśnie sepsa, czyli zakażenie prowadzące do zaburzeń czynności podstawowych narządów w organizmie.
Czy to możliwe, aby witamina C wystarczyła, aby wyleczyć kogoś z sepsy lub wyprowadzić ze wstrząsu septycznego? Krajowy Konsultant w dziedzinie Anestezjologii i Intensywnej Terapii prof. Radosław Owczuk w rozmowie z naTemat mówi o międzynarodowych procedurach w leczeniu sepsy. Podkreśla, że według aktualnej wiedzy nie ma mowy o tym, aby sam kwas askorbinowy wystarczył do wyleczenia z sepsy.
– Istnieją międzynarodowe wytyczne w leczeniu sepsy opracowane przez ekspertów z zespołu Surviving Sepsis Campaign, które są skuteczne, bo znacznie zwiększają szanse na przeżycie przy tak ciężkiej chorobie, jaką jest sepsa. One jednoznacznie wskazują jak leczyć sepsę i wstrząs septyczny. No i dla witaminy C, przynajmniej na razie, miejsca tam nie ma.
– Czyli to niemożliwe, aby kwas askorbinowy zadziałał w leczeniu sepsy, gdy nie działają antybiotyki?
– Nie, zdecydowanie nie. Aczkolwiek wiem, że są w tej chwili prowadzone prace naukowe i w jednym z poważnych pism medycznych przedstawiono ich wstępne wyniki, które wskazują, że witamina C może być jednym z kilku leków uzupełniających leczenie. Tam wymieniono także witaminę B1 i glikokortykoidy, więc na pewno witamina C jest tu tylko jedną ze składowych. Ale podkreślam: to tylko jako uzupełnienie leczenia zgodnego z wytycznymi, a nie zamiast. Moim zdaniem to badanie jest obiecujące, ale przeprowadzono je na razie na zbyt małej grupie, aby wyciągać od razu jakieś jednoznaczne wnioski.
Rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Bondar już ponad rok temu mówił nam, że gdyby lekarze zdecydowali się leczyć pacjentów metodami inżyniera Zięby, to państwo polskie zbankrutowałoby z powodu wypłaty odszkodowań, które trzeba byłoby wypłacać chorym lub ich rodzinom za błąd medyczny. A jednak – Zięba się nie zraża. Wciąż nagrywa swoje filmiki i zamieszcza na YouTube. I gdy raz na jakiś czas zdarzy się śmierć kogoś znanego, która poruszyła tysiące Polaków, nie zawaha się, aby to wykorzystać w swoim celu.