Jakby mało było chłodnych relacji Antoniego Macierewicza z Andrzejem Dudą, do spornej listy dołącza kolejna kwestia. Jak informuje "Fakt", za strategiczny projekt Ministerstwa Obrony Narodowej nie odpowiadają młode NATO-owksie kadry, a generał, który przeszedł szkolenie w Moskwie.
REKLAMA
Jednym z głównych przygotowujących Strategiczny Przegląd Obronny jest generał Bogusław Samol, absolwent Akademii Wojsk Pancernych w Moskwie. Strategiczny Przegląd Obronny pokazuje zagrożenia, jakie w najbliższych latach mogą stanąć przed polską armią. Na tej podstawie planuje się zakupy dla wojska i szkolenia żołnierzy. Za ten dokument oficjalnie odpowiada wiceminister obrony Tomasz Szatkowski.
Jednak jak mówi "Faktowi" polityk z Pałacu Prezydenckiego, głównym autorem jest de facto gen. Samol. A dla prezydenta i jego ludzi to nie do przyjęcia. – No to jak to jest, że generał po Moskwie pisze Strategiczny Przegląd Obronny?! – cytuje "Fakt" pracowników Andrzeja Dudy. Tym bardziej, że w wyniku niekończących się i niezrozumiałych decyzji resortu Antoniego Macierewicza generał Jarosław Kraszewski jest poddawany ciągłej kontroli Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Od dawna trwa o to konflikt pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej. Andrzej Duda zdecydował, że jeśli Macierewicz nie wycofa się z postępowania sprawdzającego wobec generała Kraszewskiego, który jest szefem Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, nie ma szans na lepsze stosunki, a co za tym idzie, prezydent nie podpisze w 2017 r. żadnych nowych nominacji generalskich.
Postępowanie kontrolne wobec Kraszewskiego, które prowadzi Służba Kontrwywiadu Wojskowego, spowodowało zawieszenie generałowi dostępu do informacji niejawnych. Generał był już wielokrotnie sprawdzany przez SKW i to od 2006 r., kiedy to szefem SKW był właśnie Macierewicz.
źródło: Fakt24
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!