Reklama.
Poseł PiS Przemysław Gosiewski zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku w 2010 roku. Pomnik na jego cześć stanął w Dąbkach. Przedstawia siedzącego na ławce zmarłego polityka, który trzymając konstytucję patrzy w dal.
"Żeby twój syn nie miał mi czegoś za złe, to podpisuję się pod Uzdrowiskiem Dąbki - te słowa powiedział do mnie 10 lat temu Jarosław Kaczyński w ostatnim dniu, gdy był premierem. I podpisał się pod dokumentem przyznającym Dąbkom status uzdrowiska. O to bardzo zabiegał mój syn - Przemysław Gosiewski. Teraz na 10-lecie Uzdrowiska Dąbki w tej miejscowości zostanie odsłonięta ławeczka z rzeźbą mojego Przemusia. Będzie ona pierwszą w Polsce, ale liczę, że nie ostatnią. Chciała bym, aby kolejna stanęła we Włoszczowej."