Kiedy w czasach studenckich próbowałam godzić pisanie pracy magisterskiej z pracą zawodową i około 14 godzin na dobę spędzałam przed komputerem, by nie zasnąć jadłam chrzan. Zawiodło wszystko, co wówczas obsadziłam w roli naczelnego pobudzacza, czyli kawa, tabletki z kofeiną, nie wspominając o energetykach. Nawet nie chodziło o to, że nie pobudzały tu i teraz, lecz o to, że stosowanie ich na dłuższą metę przyczyniało się do kłopotów ze snem i koncentracją. Za to łyżka ostrego chrzanu powodowała, że od razu odechciewało mi się spać, a umysł jakby trzeźwiał. I choć nie był to efekt długotrwały, mogłam zrezygnować przynajmniej z części dostarczanej dotąd kofeiny.
Gdybym jednak studiowała dziś, nie katowałabym się smakiem chrzanu saute, bo dzięki Annie Matusik, trenerce personalnej i dietetyczce, poznałam naturalne napoje pobudzające zdrowo jak chrzan, i skutecznie jak energetyk. A może nawet bardziej! Nie będę „taka”, podzielę się przepisami.
Koktajl z guaraną
Najważniejszym składnikiem tego koktajlu jest guarana i choć to, co w niej pobudza, to kofeina to uwalnia się ona prawie dwa razy dłużej w stosunku do kofeiny zawartej w kawie. Jej działanie utrzymuje się do 6 godzin i jest przy tym łagodniejsze, więc koktajl z guaraną nie naraża nas na nagłe skoki ciśnienia, duszności i bóle w klatce piersiowej. Oczywiście, o ile nie przesadzimy z jej ilością. W tym przepisie dawka jest bezpieczna, a przy okazji uzupełniona składnikami, które poprawiają wydolność organizmu. - Szpinak jako źródło żelaza poprawia parametry czerwonokrwinkowe, dzięki czemu organizm szybciej przenosi tlen, co zapewnia odżywienie i dotlenienie tkanek. W bananie z kolei znajduje się dużo potasu, dzięki czemu wspomagamy nasze mięśnie – wyjaśnia Anna Matusik.
Ponadto guarana zmniejsza napięcie mięśni gładkich naczyń krwionośnych, zmniejsza ryzyko zawału, a także równomiernie wpływa na pracę mózgu – zwiększa sprawność myślenia i znosi zmęczenie psychiczne i fizyczne. Dostaniecie ją w sklepach i działach ze zdrową żywnością.
Składniki:
1 szklanka szpinaku
1 duży banan
łyżeczka guarany w proszku
1 szklanka wody
Koktajl z zieloną kawą
Zielona kawa jest modna, ale wciąż niepopularna. Najprawdopodobniej dlatego, że wątpimy, by jej działanie różniło się od działania kawy tradycyjnej. A jednak. Zielona kawa to ta sama, co zwykła tylko nie poddana procesowi palenia. Nie smakuje zatem podobnie – znacznie bliżej jej do zielonej herbaty. Zresztą podobnie również wygląda z niej napar. Dlatego idealnie nadaje się do koktajli – smak znika, ale działanie pobudzające zostaje, a przy okazji również duża porcja antyoksydantów. Szukajcie jej w sklepach z dobrą kawą.
Z kolei borówka amerykańska to znane źródło polifenoli i flawanoidów naturalnych przeciwutleniaczy, a natka pietruszki zapewni dzienne zapotrzebowanie na witaminę C.
Składniki:
½ szklanki borówek
1 dojrzały banan
½ szklanki świeżej natki pietruszki
1 szklanka zielonej kawy
Burak, ostropest i yerba mate
To prawdziwa bomba energetyczna. Szklanka soku z buraka podnosi wydolność organizmu aż o 16 proc. (to porównywalne z działaniem „energetyka”), ostropest plamisty bardzo wspiera wątrobę, a detoks, który nam funduje uwalnia nowe pokłady energii i sił witalnych. Do tego pobudzająca kofeina z yerba mate oraz jej wspomagające koncentrację właściwości plus imbir, który zwiększa wydajność naszego mózgu. I tak oto dzięki naturalnym składnikom na nowo możemy intensywnie myśleć przez kolejnych kilka godzin. Ostropestu szukajcie w sklepach ze zdrową żywnością.
Co prawda zielona herbata to znane od dawna źródło kofeiny, jednak jako sam napar nie daje efektu zastrzyku energii. Dlatego w naszym koktajlu pojawia się w towarzystwie imbiru, który zwiększa koncentrację i wydajność umysłową oraz „dobrego cukru” w postaci miodu. - Koktajl ten będzie miał właściwości pobudzające, orzeźwiające i podnoszące sprawność umysłową. Zawiera kofeinę, polifenole, katechiny i witaminy z grupy B – rekomenduje Anna Matusik.
Składniki:
¼ żółtego melona
łyżeczka miodu faceliowego
szczypta cynamonu
szczypta imbiru
sok z 1 cytryny
szklanka zielonej herbaty (świeżo zaparzonej, wystudzonej)
Mango, chili i moringa
Moringa to prawdziwe superfoods, o którym niewiele się mówi. Tymczasem to roślina, która zawiera dwa razy więcej białka niż soja, cztery razy więcej witaminy E niż kiełki pszenicy, cztery razy więcej witaminy A niż marchew, siedem razy więcej witaminy C niż pomarańcze, 15 razy więcej potasu niż banany, 17 razy więcej białka niż mleko i 25 razy więcej żelaza niż szpinak. Dlatego proszku z moringi można używać maksymalnie 3 razy dziennie po jednej łyżeczce. Jednak warto, bo to prawdziwy zdrowy i naturalny „dopalacz” dla organizmu. Jednak to, co w tym koktajlu powoduje, że zadziała on od razu i pobudzi na wiele godzin to zwykłe, znane nam chili. Podnosi termogenezę organizmu i naładuje energią na cały dzień. Moringę znajdziecie w dobrych sklepach ze zdrową żywnością, również w sieci.
Składniki:
1 dojrzałe z mango
1 dojrzałe kiwi
½ łyżeczki sproszkowanej moringi
szczypta chili
szczypta kurkumy
szklanka miętowej herbaty
Żeń-szeń i acai
Ten koktajl łączy w sobie moc żeń-szenia i jagód acai. Nie tylko pobudza do działania, ale też pomaga walczyć ze stresem i zachować zimną krew. Doskonały przed rozmową kwalifikacyjną lub ważnym dniem w pracy. Ponadto pełen jest karotenoidów, procyjanid, antocyjanów, różnego rodzaju kwasów, pektyn, witaminy C, z grupy B i soli mineralnych. Przepis pochodzi ze strony szanujezdrowie.pl.
Składniki:
¼ szklanki namoczonych w wodzie jagód acai
½ szklanki soku z czarnych jagód
1 kapsułka żeń-szenia
1 łyżeczkę miodu
Pięć z sześciu koktajli ułożyła dla Bliss Anna Matusik, dietetyczka i trenerka personalna. Oficjalna strona Anny Matusik