Tak wyglądała sala plenarna podczas wystąpienia Adama Bodnara. Bardzo smutny widok.
Tak wyglądała sala plenarna podczas wystąpienia Adama Bodnara. Bardzo smutny widok. Fot. twitter.com/ZuzaRuBlu

Osoba Adama Bodnara i funkcja którą pełni wywołują szczególnie w ostatnim czasie żywe reakcje. Także wśród polityków. Opozycja broni i popiera działania Rzecznika, Prawo i Sprawiedliwość, gdyby mogło, doprowadziłoby do jego odwołania. Jednak dzisiejsza postawa posłów pokazuje coś zupełnie innego.

REKLAMA
Rzecznik Praw Obywatelskich ma obowiązek raz do roku przedstawić sprawozdanie ze swojej pracy. W tym roku odbyło się to dzisiaj. Wszyscy politycy zawsze powtarzają, że prawa obywateli i ich ochrona jest dla nich rzeczą priorytetową. Jednak po zdjęciach z dzisiejszego wysłuchaniu widać, że nie jest to do końca prawda.
Posłów i posłanek obecnych na sali plenarnej można było policzyć na palcach obu rąk. Jak wynika z informacji obecnych na loży przedstawicieli Biura RPO, najwięcej posłów było podczas pytań do Rzecznika. "Aż"... czternastu. Co prawda, niektórzy bronią się, że przerwa po pięciogodzinnym bloku głosowań była bardzo krótka, a nie zdążyli przyjść tylko na początek wysłuchania, to jednak zdjęcie pustej sali nie napawa optymizmem.
Można bardzo wiele mówić o szacunku do prawa, pracy na rzecz obywateli i szczególnej roli Rzecznika Praw Obywatelskich, jednak takie obrazki wywołują sarkastyczne, bardzo krytyczne i całkiem uzasadnione komentarze.
Takie zachowania na notowania Prawa i Sprawiedliwości nie wpłynął. Na wyniki opozycji owszem.