Wszyscy o tym po cichu mówimy, ale oficjalne pismo służbowe – to już coś innego. Zajmujący się patologiami w polskiej policji Patryk Tomaszewski ujawnił na Facebooku dokument z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. Okazało się, że jeśli tamtejsi policjanci mają niewystarczające "wyniki", należy ich dyscyplinować. A czym są wyniki na służbie? Oczywiście liczbą wlepionych mandatów…
Przy okazji zdradza kulisy pracy włodawskiej komendy. I te są po prostu niezgodne z przepisami. "Brak ustawowej przerwy między służbami oraz zakładanie z góry w grafiku 12 służb nocnych (max 10 dozwolonych) w miesiącu to standard w tej komendzie. Policjanci mają tego dość, ale boją się o tym mówić, aby nie stracić pracy" – przekonuje Tomaszewski. Jak podkreśla, nieoficjalnie wiadomo, że dzieje się tak w całym kraju. Że liczy się przede wszystkich liczba wypisanych mandatów, a nie bezpieczeństwo.