Niewiarygodne, ale prawdziwe. W ciągu kilku dni prezydent Andrzej Duda wycofał się ze swoich dwóch sztandarowych propozycji dotyczących reformy sądów w Polsce. I ze swojej opinii na temat zgodności jednej z nich z konstytucją.
Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta, powiedział we wtorek w Polsat News, że kwestia skrócenia kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa w ramach zwykłej ustawy "budzi wątpliwości natury konstytucyjnej".
Jeszcze w maju prezydent mówił, że "że nie powinno wprowadzać się takich rozwiązań jak wygaszenie kadencji członków KRS przed upływem konstytucyjnego terminu zakończenia tej kadencji", komentując projekt rządowy. Tymczasem w jego projekcie w artykule 7. znajduje się zapis, który mówi, że dotychczasowi sędziowie KRS kończą kadencję wraz z wyborem nowych.
O tym, że prezydencki projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa jest całkowicie niezgodny z konstytucją, przekonany jest prawnik i profesor Uniwersytetu Warszawskiego Marcin Matczak. Ekspert mówi, że skrócenie kadencji sędziów jest na bakier z ustawą zasadniczą.
Andrzej Duda rakiem wycofał się też ze swojego pomysłu o wskazywaniu przez prezydenta sędziów do KRS. Prezydent najpierw zaproponował zmianę konstytucji i zaprosił do rozmów opozycję. Platforma Obywatelska nie skorzystała z zaproszenia, co wyjaśnił Grzegorz Schetyna.