
Wiadomo, że NFZ ogłosił limity na leczenie stanów przedzawałowych. Wiele mediów cytowało w ostatnich dniach kardiologów, którzy te zmiany uznali za absurdalne. Mówili wprost, że wprowadzenie takich limitów może mieć wpływ na pogorszenie statystyk śmiertelności z powodu zawałów, bo pacjenci po prostu będą częściej z tego powodu umierać.
Ale to nie wszystko. Inne zmiany też mogą mieć wpływ nie tylko na jakość opieki medycznej i dostęp do niej – bo wcale nie wydaje się, że będzie szybszy i łatwiejszy. Wręcz przeciwnie.
"Dlaczego też nie bębnią o tym, że od wczoraj np w Krakowie jest jedno!!! miejsce całodobowej i świątecznej opieki pediatrycznej. Tak wygląda wspaniała reforma sieci szpitali od kuchni w mieście miliona mieszkańców. (...) Szpital na Strzeleckiej. Do niedawna w środku nocy jechałem jak najbliżej się da... Np. do Żeromskiego. Teraz w szpitalach będzie opieka nocna, ale tylko interniści. Brawo oni... To może nie szkólmy pediatrów w ogóle, skoro internista np. noworodkom wystarczy...?" Czytaj więcej
Starsi. Tych minister Radziwiłł obruszył inną sprawą. To on ogłosił, że oddziały geriatryczne są niepotrzebne i trzeba je likwidować. Najlepiej w ogóle, żeby problemami starszych zajmowali się interniści. Czyż nie jest to narażanie ich zdrowia i życia?