
Pomarańczowy pasek z napisem "audycja zawierała lokowanie produktu" dotychczas kojarzyliśmy raczej z seriali i programów rozrywkowych. Bo lokowanie produktu to po prostu reklama i w innych audycjach wydało się, że nie ma na nią miejsca. Do teraz, gdy okazuje się, że lokować można nawet pomiędzy informacjami. - To zabije zaufanie do dziennikarstwa - mówią naTemat dziennikarz Jacek Żakowski i medioznawca prof. Wiesław Godzic.
Lokowaniem produktu jest przekaz handlowy polegający na przedstawieniu lub nawiązywaniu do towaru, usługi lub ich znaku towarowego w taki sposób, że stanowią one element samej audycji w zamian za opłatę lub podobne wynagrodzenie, a także w postaci nieodpłatnego udostępnienia towaru lub usługi.
Dzisiaj sięgając nawet po czołowe polskie media, otwieram je z głęboką nieufnością. Bo wiem, że moi koledzy są pod niebywałą presją swoich pracodawców, żeby mnie na różne sposoby oszukać .
- Powstaje jednak pytanie, jak elastycznie możemy te zasady stosować, to dziś dla mediów podstawowe wyzwanie. Jeżeli nie będą obowiązywały żadne zasady w tej kwestii, to stracimy zaufanie naszych odbiorców. Oni w końcu przestaną te gazety pełne ukrytej reklamy kupować, nie będę oglądać takich programów. To właśnie nieuczciwość i nierzetelność mediów jest jedną z podstawowych przyczyn ich kęski ekonomicznej - podsumowuje Żakowski.
W takim przypadku widzowie zaczynają się zastanawiać, kto za te informacje w rzeczywistości płaci.

