Zatajona przeszłość generała Sokołowskiego
Zatajona przeszłość generała Sokołowskiego Fot. Bartosz Bańka / AG
Reklama.
Jak pisze "Fakt", gen. Sokołowski był wśród wojskowych, którym rok temu Andrzej Duda wręczył awanse. Prezydent nie miał jednak wiedzy o tym, co kryje się w aktach Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Okazuje się bowiem, że Sokołowski od września 1987 roku do września 1988 pełnił służbę w Wojskowej Służbie Wewnętrznej. Podobną przeszłość miał m.in. generał Czesław Juźwik, który w atmosferze skandalu pożegnał się z pracą w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
Zaskakujący jest fakt, że w przekazanym Dudzie przez MON wniosku o awans dla Sokołowskiego nie było nawet wzmianki o jego przeszłości. Napisano jedynie, że od 1987 roku służył w Ludowym Wojsku Polskim.
"Jak ustaliliśmy, to właśnie odkrycie kłamstwa we wniosku generała sprawiło, że prezydent zażądał od BBN szczegółowej weryfikacji każdego wniosku o nominację z MON" – pisze "Fakt".
Samo ministerstwo uprzedziło czwartkowe doniesienia gazety. W środę wieczorem poinformowano, że Sokołowski oddał się do dyspozycji Antoniego Macierewicza. Powodów nie wskazano.