Posłanka PiS Gabriela Masłowska chce zablokować Halloween w szkołach.
Posłanka PiS Gabriela Masłowska chce zablokować Halloween w szkołach. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

"Nie można na to pozwalać" – grzmi posłanka PiS Gabriela Masłowska, licząc na to, iż ten rok szkolny jest ostatnim, w którym ministerstwo edukacji narodowej pozwala na organizowanie Halloween w szkołach. Jak informuje, napisze do MEN, aby w kolejnych latach zostało to zablokowane. Może przy tym liczyć na wsparcie innych posłów z klubu partii rządzącej.

REKLAMA
– Dzieci są oswajane z magią, horrorami, stworami, a rodzice są pokazywani jako wrogowie – tak swój sprzeciw wobec Halloween wyjaśnia Gabriela Masłowska w rozmowie z portalem wp.pl. Posłanka PiS uważa, że możliwość organizowania halloweenowych zabaw w szkolnych murach musi być zastopowana. Dlatego zapowiada, że wystąpi w tej sprawie do minister edukacji.
Gabriela Masłowska
Prawo i Sprawiedliwość

Napiszę zapytanie do pani minister, żeby zablokować tę głupotę. Nie można dzieciom fundować takiego horroru. Wieczorem te dynie z wyciętymi zębami wyglądają przerażająco.

Według parlamentarzystki, Halloween jest modą "bezkrytycznie przyjmowaną z zagranicy" zaś nauczyciele halloweenowe bale organizują "siłą rozpędu".
Sił do walki z Halloween posłance nie zabraknie – wsparcie deklarują inni politycy PiS. Dariusz Piontkowski, członek sejmowej komisji edukacji, uważa, że MEN poprzez kuratoria powinien interweniować w sprawie organizowania Halloween w szkołach i przedszkolach, bo "to nie jest zgodne ani z polską, ani z chrześcijańską tradycją".
logo
Wydrążone dynie ze świecą w środku nazywają się Jack-o'-lantern i są jedną z tradycji na Halloween. Fot. Paweł Kozioł / Agencja Gazeta

W naTemat pisaliśmy, że Kościół znalazł chrześcijańską odpowiedź na pogańskie Halloween – w wielu szkołach już teraz organizowane są "Bale Wszystkich Świętych". Stanowisko Episkopatu jest w tej kwestii jasne – biskupi krytykują Halloween nie tylko ze względu na jego "pogańskość" i "niezgodność z polską tradycją i kulturą". – Badania psychologiczne wykazują, że mali uczestnicy tej zabawy mogą odczuwać później lęki lub mieć nocne koszmary związane z duchami, zjawami i upiorami, za które są przebierani – uzasadniał rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

źródło: wp.pl