
Grzegorz Schetyna na konferencji prasowej zorganizowanej o godzinie jedenastej poinformował, że Rafał Trzaskowski jest kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy. Poprzednie trzy kadencje miastem rządziła Hanna Gronkiewicz-Waltz – także z ramienia PO.
REKLAMA
– Nie można dłużej czekać, niektórzy już rozpoczęli kampanię. Winter is coming, żarty się skończyły. Zdecydowałem się kandydować, bo nie można oddać Warszawy w ręce PiS – powiedział Trzaskowski cytując "Grę o tron".
– Warszawa potrzebuje zmian. Mnie bulwersuje dokładnie to samo, co całe miasto. Oddawanie kamienic w jakimś dziwnym układzie. Denerwują mnie korki, szyldoza, denerwuje mnie mnóstwo rzeczy i dlatego chcę kandydować – dodał i podkreślił: – Warszawa nie potrzebuje dobrej zmiany, ona potrzebuje mądrej zmiany.
Na ten moment ciężko jednak powiedzieć, czy Trzaskowski... naprawdę wystartuje w wyborach. Powód? Grzegorz Schetyna został zapytany, czy kandydatura Trzaskowskiego została ustalona w ramach tzw. zjednoczonej opozycji. Lider PO przy tym pytaniu wyraźnie kluczył. – Zrobię wszystko, żeby Rafał Trzaskowski był kandydatem zjednoczonej opozycji – stwierdził. Wyraził także nadzieję, że inne partie opozycyjne zaakceptują tę propozycję, ponieważ w jego ocenie nie w każdym polskim mieście będzie spór między partiami opozycyjnymi o kandydatów.
