Beata Szydło według magazynu "Forbes" jest jedną z najpotężniejszych kobiet świata.
Beata Szydło według magazynu "Forbes" jest jedną z najpotężniejszych kobiet świata. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Angela Merkel została wybrana przez magazyn "Forbes" najbardziej wpływową kobietą świata. Przeciwników PiS może jednak zaskoczyć wysoka pozycja w zestawieniu naszej polskiej premier. Beata Szydło zajęła 31. miejsce, wyróżniono ją przede wszystkim za program 500+.

REKLAMA
"Trzecia Polka na stanowisku premiera, jej główną misją jest wcielanie w życie reform socjalnych w kwestiach mieszkalnych, edukacji, zdrowotnych, emerytalnych, ekonomii, biznesu oraz podatków. Jedna z jej najpopularniejszych inicjatyw to program 500+. (…) Z programu korzysta ponad 2,5 miliona rodzin. Jego celem jest rozwój demograficzny Polski. Według statystyk GUS populacja Polski zmaleje z 38,5 miliona do mniej niż 34 w 2050 roku” – tak "Forbes" uzasadnił wybór Szydło.
Szydło wyprzedziła w rankingu m.in. czy Beyonce (50.) czy Hillary Clinton (65.). Z drugiej strony przegrała z Ivanką Trump (19.) czy Oprah Winfrey (21.).
Na czele zestawienia bez zaskoczenia – pierwsza jest Angela Merkel, która "wygrała" po raz… dwunasty. Druga jest premier Wielkiej Brytanii Theresa May, a trzecia Melinda Gates – żona Billa Gatesa, odpowiedzialna za działania dobroczynne rodziny Gatesów.
Taka wiadomość na pewno poprawi premier Szydło humor – zwłaszcza w zestawieniu z informacją, że jednak nadal będzie premierem. Bo choć "Forbes" ma ją za jedną z najbardziej wpływowych kobiet świata, nie brakuje takich, co sądzą, że Szydło nie ma wpływu nawet na to, co się dzieje w kraju.
Źródło: Forbes