W kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do silnego wstrząsu 665 metrów pod ziemią. W jego wyniku ucierpiało siedem osób – podaje Radio Zet. Ziemia zatrzęsła się około godziny trzeciej w nocy.
Według pierwszych informacji w rejonie wstrząsu pracowało 30 osób. Według Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach są jednak bezpieczni.
– Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Pracownicy mają stłuczenia, zwichnięcia i otarcia. Jeden ma obrażenia głowy i żeber, miał zostać przewieziony do szpitala w Sosnowcu – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dyspozytor Urzędu.
Tego typu wstrząsy to naturalne zjawisko na terenach górniczych. Często takie incydenty kończą się tragicznie – jak przed rokiem w Polkowicach, kiedy zginęło ośmiu górników.