Myśleliście, że po króliczej kampanii resort zdrowia niczym was już nie zaskoczy? Nic bardziej mylnego. Tym razem nie będzie o prokreacji, ale o zwiększaniu świadomości młodych ludzi w zakresie zdrowego trybu życia oraz czynników ryzyka związanych z wystąpieniem chorób układu krążenia i układu oddechowego. Brzmi nudno. Jednak nie będzie ani nudno, ani poważnie. Będzie żenująco. Wszystko przez… konia.
Ministerstwo zdrowia upodobało sobie symbole zwierzęce, żeby przekonywać nas nie tylko do rozmnażania, ale też do zdrowego trybu życia. Urzędnikom wydaje się, że młodzi ludzie powinni być zdrowi jak konie, więc to koń apeluje, żeby dbali o swoje zdrowie.
Ludzkie hasło, końska głowa
Hasło kampanii jest jak najbardziej ludzkie "Profilaktyka, Człowieku” i ma zachęcić młodych ludzi do dbania o własne zdrowie. Kampania skierowana jest do osób w wieku 18-35 lat z małych i dużych miast oraz wsi. Pomysłodawcy kampanii chcą zainspirować młodych Polaków do ograniczenia używek i prowadzenia na tyle higienicznego trybu życia, żeby zapobiec chorobom układu krążenia i układu oddechowego.
Cel szczytny, wsparcie wybitnych specjalistów nie tylko z dziedziny medycyny ale też znanych youtuberów (Stuu, Trenuj z Krzychem, Matura to Bzdura, Blowek, Zuzanna Borucka, Kaiko, Marcin Dubiel) może pójść na marne przez ten nieszczęsny pomysł i spot reklamowy z koniem.
O tym, że ze zdrowiem i profilaktyką zdrowotną wśród młodych ludzi nie jest najlepiej, nie trzeba przekonywać nikogo, tym bardziej kampania powinna być przemyślana i dopięta na ostatni guzik.
– Nadciśnienie ma 10 proc. osiemnastolatków. Nieleczone, po jakimś czasie, prowadzi do zawału serca i udaru mózgu – mówił podczas konferencji inaugurującej kampanię prof. Tomasz Hryniewiecki, dyrektor Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Alergolog dr Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie apelował do alergików, żeby pod żadnym pozorem nie sięgali po papierosy i inne wziewne używki, bo dla nich to prosta droga do astmy, która może ich wykluczać z wielu aktywności życiowych. Tymczasem na różnego typu alergie cierpi w Polsce 12 mln osób, w tym wielu młodych ludzi.
– Objawami astmy oskrzelowej może być kaszel, duszności i świszczący oddech – wyjaśniał dr Dąbrowiecki.
O tym, że ważna jest regularna aktywność fizyczna przekonywał z kolei prof. Piotr Jankowski z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Jego zdaniem, jedynie w 20 proc. nasze zdrowie zależy od predyspozycji genetycznych, a w 80 proc. od naszego stylu życia.
– Nie chodzi o to, żeby być aktywnym fizycznie raz w tygodniu. Tak naprawdę powinniśmy być aktywni codziennie, niezależnie od pogody, nastroju czy obowiązków. Zwalniać z aktywności powinna nas jedynie infekcja – mówił prof. Jankowski.
Koń jaki jest, każdy widzi
To są poważne sprawy i poważne apele specjalistów. Tymczasem zupełnie niepoważny i żenujący jest koń, który w spocie przekonuje nas do prozdrowotnego trybu życia.
Aktor przebrany za konia mówi: "Każdy chce być mną, bo każdy chce mieć końskie zdrowie. Dodaje: Bądź zdrowy, teraz, nał. Bo przecież nie możesz się rozsypać”. Koń zaprasza do wejścia na stronę kampanii i zapewnia, że wytłumaczy nam jak dbać o siebie.
Kampania skierowana jest do osób pomiędzy 18. a 35. rokiem życia. Zapytaliśmy więc 28-letnią Darię, czy podoba jej się spot. Może tylko my uważamy, że jest nienajlepszy, delikatnie ujmując.
Dodaje, że wolałaby zobaczyć skutki złego odżywiania, nadużywania alkoholu, palenia papierosów i to by do niej przemawiało. Nie przemawia natomiast koń i wypadająca z manekina wątroba.
Zapytaliśmy też Darię, czy zna kanały youtuberów, którzy włączyli się w akcję. Zna jeden: Matura to Bzdura.
Młodzi ludzie to wymagająca publika. Żeby dotarł do nich przekaz odnośnie profilaktyki zdrowotnej potrzeba naprawdę dobrej akcji z profesjonalną informacją i zabawnym lub choćby szokującym przekazem. Ten przekaz, no cóż, koń by się uśmiał… Konia z rzędem temu, kto w końcu wymyśli dla resortu zdrowia dobrą kampanię, bez zwierząt.
Króliki to był majstersztyk przy tym. To nie jest ani śmieszne, ani interesujące. Ta kampania ma przekonać mnie, że mam się badać? Nie? To do czego ma mnie przekonać. To jest żenujące.