
Nie zamierzam się z niczego tłumaczyć, bo trudno jest polemizować z tak piramidalną bzdurą. Tutaj mamy do czynienia z NGO-sem (Fundacja Otwarty Dialog – red.), który brał czynny udział w pomocy humanitarnej w czasie walk na Ukrainie, w związku z tym, że mieli problemy z dostarczaniem typowo ochronnego sprzętu. To nie jest uzbrojenie, natomiast jest umiejscowione w ustawie o obrocie bronią i amunicją. Mówię o hełmach i kamizelkach.