
Bracia Golec są tematem memów od mniej więcej dwóch lat. Trudno powiedzieć, kto rozpoczął tę "karuzelę śmiechu", ale jeden z pierwszych obrazków pochodzi z końca stycznia 2016 roku.
Coraz większą popularnością na Facebooku cieszy się strona "Bracia Pierd***c Famili", która zbiera memy z zespołem. – Tak naprawdę to samych braci bardzo lubimy, a powiedzenie "nienawidzimy" wzięło się bardziej z tych memów, które gdzieś w internecie powstały. Jak na przykład z serbskimi partyzantami. Zawsze to oni byli przedstawieni w negatywnym świetle – tłumaczą mi Mateusz i Karol z administracji strony. – Te filmiki, w których ich piosenka jest przerobiona na zasadzie, że osoba śpiewająca tak naprawdę krzyczy są w porządku, natomiast samo robienie niektórych memów jak np. "Paweł Golec III topił małe dzieci" już jest nie na miejscu.
Od ścierniska do San Francisca
Jeszcze niedawno Golcowie narzekali na to, że stracili popularność przez to media głównego nurtu, szydzące z patriotyzmu. Tak było ich zdaniem w 2014 roku. Jak jest teraz z mediami? Zdania mogą być mocno podzielone. Faktem jest, że bracia Golec niemal nie schodzą ze sceny. – Nigdy nie przestaliśmy koncertować, cały czas występujemy, więc to chyba świadczy o niesłabnącej popularności – tłumaczyła mi menadżerka Katarzyna Czajkowska-Golec. Harmonogram jest naprawdę napięty - wystarczy zajrzeć na ich stronę.
"Lubię się pośmiać, bawią mnie nawet niektóre memy z nami, zresztą mamy kilka autoironicznych piosenek. Jednak przyrównywanie nas do zbrodniarzy hitlerowskich to gruba przesada."