Reklama.
Nieprawdopodobna historia z Myszkowa. Jak podaje "Gazeta Myszkowska", od połowy listopada miasto żąda 300 złotych za metr kwadratowy opłaty targowej de facto za... wystawienie auta na sprzedaż. Miasto nakłada opłaty na mieszkańców, którzy pozostawiają kartki na szybach o sprzedaży, jeśli ich samochody stoją na ulicy. Maksymalnie dziennie można zapłacić nawet 751,65 zł.