Do wtorkowego ataku na biuro poselskie Beaty Kempy przyznał się 40-letni Sebastian K., mieszkaniec powiatu oleśnickiego. Teraz prokuratura ustaliła, że K. działał z powodów politycznych i wyjaśnił, jakie działania rządzacych skłoniły go do tego kroku.
– Podczas składania wyjaśnień mężczyzna zeznał, że działał z pobudek politycznych, bo jest przeciwnikiem obecnej koalicji rządowej i chciał w ten sposób wpłynąć na jej parlamentarzystów, by odstąpili od działań legislacyjnych dotyczących reformy sądownictwa i systemu wyborczego – dodał Tomankiewicz. W czwartek wieczorem Sebastian K. dostał zarzut próby dokonania czynu o charakterze terrorystycznym, za co grozi mu 15 lat więzienia.