W oficjalnych rozmowach mówią o sobie dobrze albo wcale. – Nie utrzymujemy kontaktu, ale gdybym miał życiowe kłopoty, to wierzę, że Adam na pewno by mi pomógł. Sam trzymam za niego kciuki. Chciałbym, żeby został ministrem spraw zagranicznych. To byłoby dobre dla Polski – mówi "Newsweekowi" Michał Kamiński.
Adam Bielan – pytany o Michała – odmawia komentarza. Jednak prywatnie bywa bardzo gorzko. –Mam sentyment do Adama, ale on jest jedną wielką mistyfikacją. Nawet nie wie, kiedy kłamie. Albo… – Wszędzie doszukiwał się spisków, urządzał mi przesłuchania. "Uważaj, coś na ciebie szykują"; "Ktoś tu intryguje"; "Chcą mnie wrobić"; "Zaraz, ale co ty właściwie mówisz? Już gdzieś słyszałem podobne rzeczy. Z kim rozmawiałeś? Może ty też przeciwko mnie spiskujesz?".