
Są dziedziny, w których Władimir Putin jest mistrzem. Bez wątpienia od prezydenta Rosji można się uczyć skutecznej propagandy i tego, jak wygrywać wybory. I tym razem też raczej nikt mu nie zagrozi. Tym bardziej, że na trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi u naszego wschodniego sąsiada, Putin podjął decyzję bardzo ważną dla wielu tysięcy Rosjan.
REKLAMA
Rosyjski prezydent zarządził, że nie trzeba będzie płacić zaległych podatków. Ot tak, po prostu. "Podatkowa amnestia" ma zwiększyć poparcie i frekwencję wyborczą w nadchodzących wyborach prezydenckich. Jak nietrudno się domyślić, Władimir Putin, bierze w nich udział i zamierza je wygrać. Amnestia dotyczy zaległych podatków od nieruchomości, samochodów czy niektórych rodzajów podatków dochodowych. Do tego jeszcze większe ulgi dostaną emeryci i renciści: właśnie zostali zwolnieni z zapłacenia podatku za swoje podmiejskie dacze i działki.
Przypomnijmy, na początku grudnia Władimir Putin potwierdził, że wystartuje w najbliższych wyborach prezydenckich. Zrobił to w czasie gospodarskiej wizyty w zakładach samochodowych GAZ. To, że je wygra, jest całkowicie pewne. Władimir Putin przez lata zrobił bardzo wiele, by rosyjską opozycję maksymalnie zmarginalizować.
źródło: rmf24.pl
