Nawet boty zaatakowały "Koronę Królów" i... wypisują pozytywną ocenę o serialu. "Prosilibyśmy o ignorowanie tych wpisów"

Serial telewizji publicznej "Korona królów" zbiera cięgi. "Wiadomości" TVP posunęły się do śmiałej tezy, komu się on nie podoba. Z litości nie będziemy już powtarzać negatywnych opinii. Natomiast kolejna afera uderza w wiarygodność jego producentów. Chodzi o pochwalny wpis o serialu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, że komuś się podoba, ale ten sam wpis wielokrotnie powtarza się na oficjalnym profilu "Korony królów" i to niby za każdym razem innego użytkownika. Jego autor wzywa krytykujących, aby się wstrzymali z hejtowaniem. Przynajmniej do zakończenia sezonu. Odpowiada też kręcącym nosem.

– A tak w ogóle tak krzyczycie o niespójności historycznej, ale czy ktoś z Was widział smoka? W Waszej ukochanej "Grze o Tron" są smoki, a one nie istniały – czytamy w poście.

Powtarzający się wpis szybko zauważyli internauci. Nic dziwnego, że pojawiły się złośliwe komentarze. – Agencja, która wzięła pieniądze za taką promocję "Korony królów" powinna je zwrócić z odsetkami – napisała popularna komentatorka i blogerka Kataryna. Dodaje, że za połowę tej kwoty gotowa jest wpisać każdego posta inaczej.

Głos zabrał administrator strony facebookowej "Korona Królów TVP". Podkreśla, że ktoś podjął próbę sabotażu strony. Zdaniem administratora wykorzystuje złośliwego bota do wstawiania z różnych kont tego samego komentarza.