Większy odsetek tych, którzy nie wierzą, że zderzenie z brzozą to główna przyczyna
katastrofy smoleńskiej niż tych, którzy tak uważają pokazuje, że "smoleńskie paliwo" wcale się jeszcze nie wypaliło. Co prawda, według Jarosława Kaczyńskiego,
prawda o śmierci 96 osób z kwietnia 2010 roku objawi nam się już za kilka miesięcy, jednak
wypowiedzi przewodniczącego podkomisji smoleńskiej prof. Kazimierza Nowaczyka o opublikowaniu "raportu technicznego" pokazują, że nie dowiemy się niczego więcej niż zostało to już przedstawione na konferencji zorganizowanej na Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie m.in pokazano wyniki z wybuchu blaszanej szopy. Jednak wydaje się, że małymi kroczkami, PiS zmierza do swojego politycznego celu.