
Reklama.
Okazuje się, że dla prezesa dzień zbiórki na WOŚP jest ważnym wydarzeniem. – Oczywiście, że tak. Jak tylko dzieciaki kwestują, zaraz wpłaca – opowiada dla "Faktu" jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego.
Inny przytacza z kolei historię sprzed lat, kiedy prezes był w drodze. – Jechaliśmy na spotkania. Prezes pamiętał, że jest finał Orkiestry, sprawdzał, czy aby ma w portfelu pieniądze, bo datek musi być. To było bardzo ważne – dodaje w rozmowie z tabloidem inny polityk PiS.
Jak podaje "Fakt", prezes przykłada wagę do takich spraw. Co niedzielę pamięta o datku w kościele oraz daje jałmużnę. Co miesiąc także przeznacza dużą część swojej pensji na schroniska dla zwierząt.
Przypomnijmy: w tym roku WOŚP idzie znowu na rekord. Po północy poinformowano, że zebrano już 81 423 542 zł. O finale Orkiestry w tym roku ponadto nie zapomniały "Wiadomości" TVP.