Wywiad dla tygodnika "DoRzeczy" to kolejny, jeszcze mocniejszy atak Tomasza Sakiewicza na prezydenta Andrzeja Dudę.
Wywiad dla tygodnika "DoRzeczy" to kolejny, jeszcze mocniejszy atak Tomasza Sakiewicza na prezydenta Andrzeja Dudę. Fot. Franciszek Mazur/ Agencja Gazeta

Jak widać po wywiadzie z Tomaszem Sakiewiczem dla tygodnika "DoRzeczy", echa dymisji Antoniego Macierewicza z funkcji szefa MON-u jeszcze nie ucichły. A wręcz przeciwnie. Wydaje się, że środowiska "Gazety Polskiej" dopiero się rozkręcają. Na pierwszej linii ostrzału stoi prezydent Andrzej Duda. A tym razem poszło o katastrofę pod Smoleńskiem.

REKLAMA
Przypomnijmy, zaraz po dymisji Macierewicza z funkcji ministra obrony narodowej, środowiska Klubu "Gazety Polskiej" oraz sam Tomasz Sakiewicz przypuścili atak na prezydenta Dudę. Włączyła się do tego także Krystyna Pawłowicz. Pojawiły się oskarżenia o poddawanie się rosyjskich wpływom, agenturze i lewactwu. Należy także zaznaczyć, że media związane z Tomaszem Sakiewiczem także wyrosły (również finansowo) na tragedii z 2010 roku.
źródło: dorzeczy.pl