Bomba wybuchła w zeszłym tygodniu. Ekspert Podkomisji do Ponownego Zbadania Katastrofy Lotniczej, Frank Taylor, stwierdził, że w
tupolewie doszło do eksplozji wewnętrznej, która miała kilka źródeł. W jej wyniku miało zostać zniszczone lewe skrzydło Tu-154 M. Taylor, określany jako "międzynarodowy ekspert z dziedziny badania wypadków lotniczych", po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, stwierdził, że istniało kilka źródeł eksplozji: w skrzydle, slocie i centropłacie. Miało to być wynikiem analizy mechanizmu uderzenia samolotu w ziemię. Brzoza miała nie mieć wpływu na pierwotne zniszczenia samolotu. W komunikacie MON napisano, że wnioski zostały przyjęte przez członków Podkomisji i stanowią jedną z kluczowych tez raportu.