Bernadeta Krynicka z PiS odpowiedziała na pytanie dziennikarza, który zapytał co zrobiła dla Polski.
Bernadeta Krynicka z PiS odpowiedziała na pytanie dziennikarza, który zapytał co zrobiła dla Polski. YouTube/Zenon Nowak
Reklama.
Żeby zrozumieć fortel dziennikarza tabloidu, trzeba się cofnąć w czasie o rok. – Co pani zrobiła dla Polski przez rok? – zapytał wtedy posłankę dziennikarz. Odpowiedź padła natychmiast: – Bardzo dużo!
Ale to był tylko początek, bo posłanka błyskawicznie przyjęła obronną postawę, nastąpiła chwila zadumy, a mina wyraźnie jej zrzedła. – Ale dlaczego pan pyta? – powiedziała.
"To wyszło, bo sprzeciwiam się aborcji"
Dziennikarz tłumaczył, że rolą posła jest służba Polsce. Krynicka zgadzała się z tym, ale nie potrafiła powiedzieć nic konkretnego o swoich dokonaniach dla Polski. Film został nagrany rok temu, ale teraz "Fakt" znów zapytał Krynicką, co zrobiła dla Polski. I znowu był trochę kłopot. – Uważam, że to wyszło teraz, bo sprzeciwiam się aborcji. Co do mojej pracy, to jestem zadowolona z mojej działalności w terenie na rzecz województwa podlaskiego. Cenię także pomoc, jakiej udzielam ludziom, przychodzącym do mojego biura poselskiego – wyjaśniła Bernadeta Krynicka w rozmowie z "Faktem". Czyli znów: żadnych konkretów.
Krynicka wcześniej dała się poznać jako pomysłodawczyni klauzuli sumienia dla fizjoterapeutów, którzy mogliby odmówić zabiegu kobiecie z wkładką domaciczną. Mówiła też, że dla niej człowiek, który donosi do obcego państwa, to zdrajca i powinien wisieć na stryczku.
źródło: "Fakt"