
Reklama.
Dominik Smyrgała i Bartłomiej Grabski stracili swoje stanowiska w MON. Obaj odwołani urzędnicy są kolejnymi ofiarami czystki, jaka ma miejsce w resorcie obrony po odwołaniu Antoniego Macierewicza. Kilka dni temu ze stanowiskiem pożegnał się też Bartosz Kownacki, prawa ręka Macierewicza. To on zasłynął z powodu obraźliwej wypowiedzi pod adresem Francuzów, których podobno Polacy uczyli jeść widelcem.
Dymisje wiceministrów potwierdził ... sam Antoni Macierewicz, który za pośrednictwem Twittera podziękował obu dawnym współpracownikom. Co więcej, były już szef MON podziękował za pracę także Bogdanowi Ścibucie, czyli dyrektorowi generalnemu w MON. A także niewymienionym z nazwisk dyrektorom departamentów i innych wyższych urzędników MON. Wygląda zatem na to, że skala czystki po zdymisjonowanych Macierewiczu jest naprawdę wielka.