Zdjęcia z uroczystej mszy w 155. rocznicę Powstania Styczniowego podbijają internet, a to za sprawą tego, co zrobił Mateusz Morawiecki. Szef rządu wykazał się nie lada refleksem. Gdy zauważył kombatanta, który się potknął, błyskawicznie złapał starszego mężczyznę i uchronił go przed upadkiem.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Wydarzenie z udziałem Mateusza Morawieckiego też miało miejsce podczas mszy świętej, ale premier nie ratował niczego świętego – złapał upadającego starszego mężczyznę. Aby nikt nie przeoczył tego faktu, zdjęcie z wydarzenia zamieścił na Twitterze Mariusz Chłopik, niedawno powołany na stanowisko wicedyrektora Centrum Informacyjnego Rządu.
Nagranie z tego wydarzenia na Facebooku opublikowała Telewizja Polska. Na filmie widać, jak żołnierze warty honorowej stoją nieruchomo i nie reagują na widok upadającego kombatanta. Reaguje zaś premier Morawiecki, choć stał nieco dalej od miejsca zdarzenia.
"Znaki, wszędzie znaki" – skomentował jeden z internautów. Niektórym aż nie mieści się w głowie, że to wszystko dzieje się spontanicznie. "Czasem mam wrażenie, że to ustawki" – stwierdza inna osoba.