Refleks premiera Morawieckiego - złapał kombatanta, który się potknął podczas mszy w rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.
Refleks premiera Morawieckiego - złapał kombatanta, który się potknął podczas mszy w rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Fot. screen ze strony Facebook.com / TVP Info

Zdjęcia z uroczystej mszy w 155. rocznicę Powstania Styczniowego podbijają internet, a to za sprawą tego, co zrobił Mateusz Morawiecki. Szef rządu wykazał się nie lada refleksem. Gdy zauważył kombatanta, który się potknął, błyskawicznie złapał starszego mężczyznę i uchronił go przed upadkiem.

REKLAMA
Do tej pory z tego typu zachowań znany był prezydent Andrzej Duda. Wśród wielu osób wzbudził zachwyt, gdy pospieszył łapać upadający pod wpływem silnego wiatru obraz Matki Bożej Nadodrzańskiej Królowej Pokoju. Wcześniej prezydent złapał porwaną przez wiatr upadającą hostię.
Wydarzenie z udziałem Mateusza Morawieckiego też miało miejsce podczas mszy świętej, ale premier nie ratował niczego świętego – złapał upadającego starszego mężczyznę. Aby nikt nie przeoczył tego faktu, zdjęcie z wydarzenia zamieścił na Twitterze Mariusz Chłopik, niedawno powołany na stanowisko wicedyrektora Centrum Informacyjnego Rządu.
Nagranie z tego wydarzenia na Facebooku opublikowała Telewizja Polska. Na filmie widać, jak żołnierze warty honorowej stoją nieruchomo i nie reagują na widok upadającego kombatanta. Reaguje zaś premier Morawiecki, choć stał nieco dalej od miejsca zdarzenia.
"Znaki, wszędzie znaki" – skomentował jeden z internautów. Niektórym aż nie mieści się w głowie, że to wszystko dzieje się spontanicznie. "Czasem mam wrażenie, że to ustawki" – stwierdza inna osoba.