Do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób, które do tej pory chorowały rzadko. Problem dotyka nie tylko ludzi starszych, ale i młodszych. Statystyki liczby zachorowań na grypę budzą niepokój.
Na Mazowszu w ciągu ostatnich dwóch tygodni sanepid odnotował 52 tys. zachorowań z powodu grypy – informuje TVN24.
Jak podaje Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie, odnotowano 52 533 przypadków zachorowań na grypę i podobne infekcje w pierwszej połowie stycznia. Są to dane z meldunków z poszczególnych stacji sanitarno-epidemiologicznych.
Jak powyższa statystyka ma się do poprzednich lat? Jeszcze rok temu było 57 070 zachorowań, a dwa lata temu dwukrotnie mniej – 25 708.
– Na całym Mazowszu w okresie od 1 października 2017 do 15 stycznia 2018 r. odnotowano łącznie 337 187 przypadków zachorowań, co stanowi wynik wyższy względem tego samego okresu w ubiegłym sezonie grypowym: 323 968 zachorowań. Na Mazowszu nie odnotowano od początku roku żadnych zgonów z powodu grypy – wyjaśnia sanepid. W tym samym czasie w Warszawie statystyka wyniosła 59 895 chorych.
Co ważne, mamy ostatnio do czynienia ze wzrostem zachorowań wśród osób spoza grup podwyższonego ryzyka. Lekarzy odwiedzają pacjenci, którzy dotychczas chorowali rzadziej – nie brak ludzi w wieku 20-50 lat z ciężkim przebiegiem grypopodobnych infekcji wirusowych.
Najczęstszymi objawami zachorowania są zapalenie oskrzeli, silny ból głowy, infekcja dróg oddechowych, a ponadto wysoko gorączka, która może sięgać nawet 40 stopni Celsjusza.
Jak uniknąć infekcji? Wskazane jest regularne wietrzenie pomieszczenia, omijanie dużych skupisk, a także częste mycie rąk, na których mogą gromadzić się wirusy.