
"Zwalnia przed nosem", "prowokuje, by złamać przepis", a potem szybko pstryka zdjęcia i wysyła je do Komendy Policji – tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy Jasła i okolic. Ci usilnie próbują namierzyć kierowcę, który fotografuje wykroczenia. Powtarzają, że wcześniej sam ich prowokuje. – Niech pani zapyta policji, po co to robię – mówi nam Sebastian O.
Fragment apelu z profilu "Jasielskie Absurdy"
Poszukujemy wszystkich podejrzanych pojazdów, które poruszają się po Jaśle i okolicy. Poszukujemy numerów rejestracyjnych pojazdów, którymi porusza się donosiciel. Wiemy, że jest ich kilka. Mamy również informacje, że samochody wynajmuje w wypożyczalniach. Ten nagrywający czyni to specjalnie, przed linią ciągłą zwalnia, tylko po to, ażeby go wyprzedzić Kiedy w końcu jasielska policja, zajmie się tym człowiekiem. Próbujemy pomóc jasielskim funkcjonariuszom. Będziemy wdzięczni za wszystkie informacje w tym temacie.
Marcin twierdzi, że na swojej drodze spotkał Sebastiana O. Za co słono zapłacił – dostał 250 złotych mandatu i pięć punktów karnych za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. – Właściciel auta potwierdził, że były to zdjęcia wykonane przez osobę, która siedziała w samochodzie jadącym przede mną. Wyprzedzałem to auto – mówi nam Marcin. I dodaje: – Z informacji straży miejskiej wynika, że było to nagminne zachowanie tej osoby. Ten mężczyzna wysyła płyty CD ze zdjęciami wykroczeń. Ale wcześniej prowokuje kierowców do popełniania tych wykroczeń, zwalniając do minimalnych prędkości tuż przed maską – tłumaczy naTemat Marcin. Takich głosów jest więcej: "Zwolnił do 20 km/h zaraz za rondem" – pisze Agnieszka.
W tych sprawach funkcjonariusze KPP w Jaśle prowadzą lub prowadzili czynności wyjaśniające z art. 92 kw i 97 kw. Każda sprawa rozpatrywana jest przez policjantów indywidualnie. Osoby wobec, których prowadzone są czynności są przesłuchiwane, składają wyjaśnienia. Do chwili obecnej żadna z tych osób nie złożyła zawiadomienia w sprawie popełnienia wykroczenia przez tego mężczyznę tj. tamowania lub utrudniania ruchu na drodze publicznej.
Ale dla równowagi – w sieci pojawiają się także komentarze pochwalające zachowanie Sebastiana O. "Brawa dla tego pana!" – pisze Aneta. Uważa, że mężczyzna "dobrze robi". "Jak można wymusić na kimś mijanie na podwójnej ciągłej? Później mamy płacz i apele o pomoc w identyfikacji idioty, co zabił na drodze człowieka" – rozwija. Wtóruje jej Atrur: "Bardzo dobrze, że jasielscy kretyni za kółkiem czują się obserwowani i nie mogą np. przekraczać swobodnie podwójnej ciągłej". – Jak można robić dobrą robotę, wymuszając na kimś popełnienie wykroczenia? – odpiera te zarzuty Marcin.
