
Odporność Szerpów na trudne warunki wynika z tego, że w ich organizmach zaszły biochemiczne zmiany. Dlatego właśnie nie przeszkadza im to, że na takich wysokościach jest o 40 proc. mniej tlenu niż na nizinach. "Osoby żyjące na Wyżynie Tybetańskiej mają np. wyższy wskaźnik masy ciała BMI, co pozwala organizmowi magazynować energię, gdy na płaskowyżu przez jakiś czas człowiek ma kłopot ze znalezieniem pożywienia. Z kolei np. wyższa produkcja kwasu foliowego pomaga w walce z promieniowaniem UV" – czytamy na stronie tvp.info.
"Choroba wysokościowa (nudności, bóle głowy, obrzęki płuc i mózgu) to skutek niedotlenienia, bo na wysokościach zawartość tlenu w powietrzu jest mniejsza nawet ponad jedną trzecią. Organizm zwykłego człowieka broni się wówczas w ten sposób, że produkuje większą ilość czerwonych ciałek krwi odpowiedzialnych za transport tlenu w organizmie. Na dłuższą metę może to prowadzić do zbytniego zagęszczenia krwi, zakrzepów i do zawału. Zmutowany gen Szerpów sprawia, że nie wytwarzają większej ilości czerwonych ciałek, za to ciśnienie w ich tętnicach płucnych jest obniżone. Szybciej krążąca krew rozprowadza większą ilość tlenu po ich organizmie." Czytaj więcej
Szerpowie przewodzą nie tylko wielkim wyprawom na najwyższe szczyty, ale prowadzą też niewielkie grupy. – Gdy byłam w Himalajach i patrzyłam na piękno tych gór, to pomyślałam, że kiedy ktoś się rodzi w takim miejscu, to po prostu musi być dobrym człowiekiem – mówi naTemat Katarzyna Czeczott-Łukasik, nauczycielka geografii z liceum Witkacego w Warszawie. – Szerpowie, których poznałam, byli niezwykle pogodni, życzliwi, sympatyczni. Są bezcennymi pomocnikami oraz liderami zespołów, którzy dbają też o bezpeiczeństwo – mówi podróżniczka, która Himalaje odwiedziła dwukrotnie. Jest również autorką zdjęć ilustrujących artykuł.
"Szerpowie, którzy nam pomagali nosić 30-kilogramowe bagaże, chodzili w zwykłych klapkach. Gdy nakładali tenisówki to wiedzieliśmy, że dziś będzie trudno. Kiedy my nakładaliśmy wysoko w górach raki, oni zakładali adidasy. Mają zupełnie inne podejście do gór, to dla nich środowisko naturalne."