Już nie tylko Izrael. Amerykańscy kongresmeni wzywają prezydenta Dudę do zawetowania ustawy o IPN

Zmiany przepisów o IPN budzą wielkie zaniepokojenie w Izraelu, z którym Polska od kilku dni prowadzi swoistą wojnę podjazdową. Strona izraelska domaga się zmiany ustawy, politycy partii rządzącej przekonują, że nie ma takiej potrzeby, nikt nie będzie nam dyktował, jak ma wyglądać nasze prawo i ustawa zmieniona nie będzie. Dziś przepisy o IPN przeszły bez poprawek przez senackie komisje. Tylko patrzeć, jak gotowa ustawa trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

Co z nią zrobi? Gdyby wsłuchać się w jego dotychczasowe wypowiedzi można założyć, że podpisze. Ale zanim zdecyduje się to zrobić zapewne przeczyta najpierw list od ośmiorga amerykańskich kongresmenów ze specjalnej grupy zajmującej się walką z antysemityzmem. Jak donosi gazeta.pl, zdaniem autorów listu wolność słowa i otwarta debata to podstawa wszystkich demokratycznych krajów, zwłaszcza w sprawach tak trudnych do rozstrzygnięcia. Uchwalenie tych przepisów byłoby niespójne z godnym podziwu dziedzictwem Polski.