
W pierwszym wywiadzie udzielonym AFP Elizabeth Revol wspomina, jak wyglądało zdobycie Nanga Parbat. Wyjawia też, dlaczego zostawiła Tomasza Mackiewicza na górze a sama zaczęła schodzić na dół. To zdanie z wywiadu z Francuzką początkowo mediom umknęło, bo w skróconej wersji wywiadu tych słów zabrakło. Revol zaś twierdzi, że zrobiła tak na wyraźne polecenie Pakistańczyków.
REKLAMA
To była tragiczna wyprawa na jedną z najtrudniejszych gór. Tomasz Mackiewicz w jednym z wywiadów wspominał, że na Nanga Parbat ginie połowa tych, co chcą wejść na szczyt. Czy przypuszczał wtedy, że on sam zostanie na górze, a Elizabeth Revol uda się przeżyć?
"Ty musisz zejść w dół"
Okazuje się, że decyzja o pozostawieniu Mackiewicz na górze nie była autonomiczną decyzją francuskiej himalaistki. W wywiadzie dla AFP przyznała, że po zdobyciu szczytu nie zajmowali się podziwianiem widoków, tylko zwyczajnie zaczęli uciekać przed pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi.
Okazuje się, że decyzja o pozostawieniu Mackiewicz na górze nie była autonomiczną decyzją francuskiej himalaistki. W wywiadzie dla AFP przyznała, że po zdobyciu szczytu nie zajmowali się podziwianiem widoków, tylko zwyczajnie zaczęli uciekać przed pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi.
Problem zaczął się zaraz na początku, gdy Mackiewicz przyznał, ze nic nie widzi. Później jeszcze dopadła go choroba wysokościowa. Revol wzywała pomocy, a Pakistańczycy, z którymi się skontaktowała, kazali jej zostawić Mackiewicza na wysokości ponad 7 tysięcy metrów, jej zaś nakazali iść na dół.
"To zostało narzucone przez pakistański rząd. Powiedziano: możemy zabrać Tomka z wysokości 7200, ale ty musisz zejść w dół" – tak brzmi dokładnie wypowiedź Francuzki. Według jej relacji Pakistańczycy obiecali po Mackiewicza polecieć helikopterem. Jak wiadomo, nic z tych planów nie wyszło, Tomasz Mackiewicz pozostał na górze.
źródło: AFP
