
Tomasz Kaczmarek, czyli popularny niegdyś agent Tomek, ma poważne problemy. Prokuratura w Białymstoku podejrzewa go o nieprawidłowości finansowe w fundacji o nazwie Helper, którą do niedawna kierował i która wspiera osoby starsze i te chore na Alzheimera. Chodzi o rzekome nieprawidłowości przy wykorzystaniu ponad 50 milionów złotych dotacji.
REKLAMA
Były agent CBA, który brylował w mediach za czasów poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości, jeszcze do niedawna zajmował się działalnością społeczną w fundacji Helper założonej przez jego żonę. Dziennikarze Superwizjera TVN rozmawiali z Kaczmarkiem, który oskarżony jest przez białostocką prokuraturę o nieprawidłowości w wydaniu prawie 150 tysięcy złotych, które pochodziły z dotacji przekazywanych przez wojewodę warmińsko-mazurskiego. W rozmowie z dziennikarzami TVN agent Tomek twierdzi, że postępowania trwają już trzy lata i nikomu nie postawiono żadnych zarzutów. Jego zdaniem, część lokalnych polityków PiS uznała go za zagrożenie i konkurenta politycznego.
- Gdzie się drzewo rąbie, tam wióry lecę, nikt nie jest idealny – mówi Tomasz Kaczmarek, słynny #AgentTomek. Rok temu, media zaczęły donosić o budzących wątpliwości wydatkach stowarzyszenia #Helper, którego #Kaczmarek jest prezesem. Reportaż dziś o 20:00 w @tvn24 pic.twitter.com/offPatCtWw
— SUPERWIZJER TVN (@SUPERWIZJER_TVN) 3 lutego 2018
Reporterzy Superwizjera dotarli do części wyników kontroli, jaka została przeprowadzona w finansach fundacji Helper. Wynika z niej, że około 96 tysięcy złotych wydano na świąteczne zestawy upominkowe i kosmetyki. Na ubrania, bieliznę, bikini, odzież narciarską i buty wydano z kolei 51 tysięcy 469 złotych. Za iPady zapłacono 10 tysięcy złotych, a za iPhone'y ponad 4 tysiące złotych. Zakupiono także słuchawki i etui za prawie 1500 złotych. Wątpliwości kontrolerów wzbudziły ponadto zakupy automatycznych odkrzaczy.
Jakby tego było mało, ponad pół miliona złotych fundacja Helper zapłaciła za wynajem aut, które pochodziły od dwóch firm: Kaczmarka oraz jego żony i ich wspólniczki. Wydatki na sprzęt i samochody Tomasz Kaczmarek tłumaczy chęcią zapewnienia pracownikom fundacji niezawodnego sprzętu. Wojewoda warmińsko-mazurki z PiS zablokował dotacje dla domów Helpera w Olsztynie i Jedwabnie. W styczniu bieżącego roku Kaczmarek i jego żona zrezygnowali z funkcji w stowarzyszeniu. Sprawa nadal się toczy.
źródło: tvn24.pl
