Fot. Vall d'Hebron Research Institute (VHIR) / http://www.flickr.com/photos/vhir/6860052836/ / CC BY / http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.en
Reklama.
Częstochowa nie zamierza czekać na to aż posłowie ustalą cokolwiek w kwestii in vitro. W tym tygodniu miasto ogłosiło swój własny program leczenia bezpłodności, dzięki któremu małżeństwa będą mogły liczyć na dofinansowanie zabiegu in vitro. Ten program to pomysł Krzysztofa Matyjaszczyka, prezydenta Częstochowy z ramienia SLD.

Czytaj: Więzienie za in vitro. Sprawdziliśmy. Tego co proponuje Jarosław Kaczyński i PiS nie ma nawet w Iranie
Dofinansowanie ma wynosić do 3 tys. zł. i otrzymają je małżeństwa, które co najmniej od roku zameldowane są w mieście. Wiek kobiety musi mieścić się w przedziale 20-37 lat. Pod Jasną Górą nie chcą jednak finansować in vitro dla samotnych kobiet lub konkubinatów.
Włodzimierz Tutaj,
rzecznik Urzędu Miasta w Częstochowie.

To wzbudzałoby dodatkowe kontrowersje, a władzom zależy na tym, by to był program zdrowotny wspierania rodziny

źródło: "Rzeczpospolita"

Zobacz też: Rząd policzył. Refundacja in vitro to 10 miliardów. Czy warto [Waszym zdaniem]
Aby uruchomić swój program wsparcia, Częstochowa musi jeszcze poczekać na opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych i na stosowną uchwałę w Radzie Miasta. Podobny pomysł jak w Częstochowie pojawił się także w innych miastach: Łodzi i Gnieźnie. W obu przypadkach nie udało się jednak przeforsować refundacji in vitro.
źródło: "Rzeczpospolita"