Adam Bielecki wrócił na K2 i podejmie wspinaczkę.
Adam Bielecki wrócił na K2 i podejmie wspinaczkę. Facebook/Adam Bielecki

Dwóch uczestników wyprawy na K2, Marcin Kaczkan i Denis Urubko, spędzili noc w drugim obozie na wysokości 6300 metrów. We wtorek kontynuowali wspinaczkę, gdyż wnoszą na górę sprzęt, by założyć trzeci, przedostatni obóz na K2 na wysokości około 7000 metrów.

REKLAMA
Kaczkan i Urubko, którzy wspinaczkę rozpoczęli w niedzielę, są najwyżej spośród wszystkich uczestników wyprawy na K2. We wtorek ich śladami podążyli Maciej Bedrejczuk i Dariusz Załuski. Pozostali uczestnicy są w bazie na wysokości 5150 metrów. W środę z bazy ma wyruszyć Adam Bielecki i Janusz Gołąb, czyli kierownik sportowy. Dalej na swoją kolej czekają: Rafał Fronia, Piotr Tomala, Artur Małek i Marek Chmielarski.
Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy na K2 (mierzy 8611 metrów), powiedział w rozmowie z RMF FM, że trzeci obóz na K2 powinien stanąć w ciągu 3-4 dni. – Warunki nie są ciekawe: wieje, ale cóż - muszą chłopcy się wspinać, bo tych dni takich dobrych jest coraz mniej i trzeba się wspinać nawet w gorszych warunkach – powiedział Wielicki. Dodał jednocześnie, że poprawa warunków atmosferycznych ma nastąpić za dzień lub dwa i to ma pozwolić w lepszych warunkach założyć trzeci obóz. Ostatni, czwarty obóz na K2, ma być na wysokości około 7900 metrów.
Według informacji, które przekazuje Krzysztof Wielicki, dobra pogoda ma utrzymać się na K2 do 11 lutego. Przypomnijmy, Adam Bielecki, Denis Urubko i Piotr Tomala wrócili na K2 po tym, jak ukończyli akcję ratunkową Elisabeth Revol. Jarosław Botor zrezygnował z wyprawy na K2 z powodów osobistych.
źródło: RMF24