
– W tej kadencji Sejmu nie ma szans na uchwalenie ustawy o związkach partnerskich – powiedział na antenie radia TOK FM Grzegorz Schetyna, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
REKLAMA
Grzegorz Schetyna mówił w TOK FM o przyszłości projektów ustaw o in vitro, związkach partnerskich i konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. – W sprawie in vitro jest jeden projekt, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. To nad nim chcielibyśmy pracować. Sprawa in vitro musi być zamknięta. To już tyle trwa, że [jeśli nie zostałaby zamknięta - red.], to świadczyłoby o braku skuteczności – stwierdził wiceprzewodniczący PO.
Sprawa in vitro wywołuje w partii Donalda Tuska spore kontrowersje. Poseł John Godson zadeklarował, że jeśli w głosowaniu nad liberalnym projektem autorstwa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej będzie obowiązywała dyscyplina, odejdzie z PO. Schetyna wątpi w taki scenariusz. – Myślę, że on to przemyśli i nie dojdzie do takiego problemu. Jest pytanie, co PO może bardziej dzielić, wymuszanie dyscypliny w sprawach światopoglądowych czy brak skuteczności w pracy nad projektem – zaznaczył były marszałek Sejmu.
Czytaj także: Przełomowa okładka "Newsweeka". Po raz pierwszy w Polsce lesbijki zgodziły się pokazać publicznie swoje dziecko
Co do związków partnerskich, Schetyna zaskoczył deklaracją, że w tej kadencji na pewno stosownej ustawy nie będzie. To może dziwić, bo "Gazeta Wyborcza" napisała dziś, że projekt ustawy o związkach partnerskich zostanie skierowany do dalszych prac w Sejmie. – Jest pytanie o koszty budżetowe. W tej kadencji nie ma szans na uchwalenie tej ustawy. Będzie bardzo trudno przyjąć jeden projekt, przeprowadzić go przez Sejm – zaznaczył.
Co do związków partnerskich, Schetyna zaskoczył deklaracją, że w tej kadencji na pewno stosownej ustawy nie będzie. To może dziwić, bo "Gazeta Wyborcza" napisała dziś, że projekt ustawy o związkach partnerskich zostanie skierowany do dalszych prac w Sejmie. – Jest pytanie o koszty budżetowe. W tej kadencji nie ma szans na uchwalenie tej ustawy. Będzie bardzo trudno przyjąć jeden projekt, przeprowadzić go przez Sejm – zaznaczył.
Zdaniem Schetyny pewne jest zaś przyjęcie konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobieta. – Ona powinna zostać przeprowadzona. Nawet jeśli będzie wywoływała duże emocje. Nie wiem czy uda się to zrobić przed jesienią, ale to będzie bardzo ważna dyskusja o przemocy domowej, o sprawach, o których ciągle mówimy za mało – powiedział.
