
Cała Polska śledzi polską wyprawę na K2 i kibicuje polskim himalaistom, którzy chcą jako pierwsi zdobyć tę górę zimą. Jednak bardzo mocny wpis zamieszczony właśnie na blogu Denisa Urubko pokazuje, że nie wszystko idzie zgodnie z wyobrażeniami. "Nie jesteśmy nawet w połowie drogi. Nastrój w obozie przypomina mi 2003 rok" – napisał himalaista.
REKLAMA
"Zeszliśmy z wysokości 6500 metrów, bo nie było tam już po co się kręcić. Wróciliśmy do bazy. Pozbierałem swoje prywatne rzeczy z drogi Basków. Nic tam nie zdziałamy. Nikt nie wyciągnął żadnych wniosków" - napisał Denis Urubko na swoim blogu. Odwołuje się od też do wyprawy sprzed 15 lat, kiedy to część ekipy o błędy w wyprawie oskarżała kierownika wyprawy Krzysztofa Wielickiego, który także teraz kieruje wyprawą na K2.
Kolejny fragment wpisu jest jeszcze mocniejszy. "Matematyka. Zaczynaliśmy na 5100, jesteśmy na 6500, a mamy osiągnąć 7950. Oznacza to, że nie jesteśmy nawet w połowie drogi. To, co dzieje się w internecie i nastrój w obozie przypomina mi 2003 rok" – stwierdza polski himalaista.
Piętnaście lat temu polska ekipa dotarła na wysokość 7650 metrów. Co jest najwyższa wysokością osiągnięta na tej górze zimą. Jednak wspinaczkę przerwano z powodu obrzęku mózgu, jakiego doznał Marcin Kaczkan, który wraz z Denisem Urubko i Piotrem Morawskim atakował szczyt. W obozie doszło wtedy do konfliktu, po którym wspinacze pochodzący spoza Polski opuścili ekipę. Zarzucali oni Wielickiemu psucie atmosfery i zbyt duże skupienie się na mediach, oraz informowaniu ich o przebiegu wyprawy.
Przypomnijmy, w tegorocznej wyprawie biorą udział: Krzysztof Wielicki, Janusz Gołąb, Dariusz Załuski, Adam Bielecki, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Piotr Tomala, Denis Urubko, Maciej Bedrejczuk i Piotr Snopczyński. Część z nich brała udział także w brawurowej akcji ratowniczej na Nanga Parbat. Ostatnio wypadek pod K2 miał Adam Bielecki, na którego spadł kamień. Na szczęście nic poważniejszego się nie stało. Nadal trwa proces aklimatyzacji himalaistów.
źródło: urubko.blogspot.com
