W czwartkowym wydaniu programu "Minęła 20",
Michał Rachoń i Wojciech Cejrowski rozmawiali o zarzutach stawianych prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi. Rachoń wspomniał o wpadce jednego ze śledczych badających powiązania Donalda Trumpa ze stroną rosyjską. Dwóch youtuberów zadzwoniło do niego, obiecując przekazanie kompromitujących Trumpa dokumentów, na których miał on pozować z prostytutkami i modelkami. –
Demokraci oskarżający Trumpa o kontakty z Rosjanami, sami chętnie pobierają od nich dokumenty. Tylko nie wiedzą, że to się wszystko nagrywa. I to wszystko robi z nich idiotów – stwierdził prowadzący, na co z chęcią odpowiedział Cejrowski.