Władysław Frasyniuk i jego żona Magda Dobrzańska-Frasyniuk.
Władysław Frasyniuk i jego żona Magda Dobrzańska-Frasyniuk. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta

Władysław Frasyniuk został zatrzymany przez policję, która o szóstej rano zapukała do drzwi jego mieszkania. – Nawet nie wiem, gdzie zabrano mojego męża – mówi żona byłego opozycjonisty w rozmowie z naTemat.

REKLAMA
Przypomnijmy, Władysław Frasyniuk został dziś o szóstej rano zatrzymany przez policję, która przyszła do jego mieszkania. Żona byłego opozycjonisty Magda Dobrzańska-Frasyniuk w rozmowie z naTemat opowiedziała, jak wyglądało zatrzymanie jej męża.
– Policja zapukała do nas o 6:05. Kiedy przygotowywałam się do wyjścia do pracy, policjanci zadzwonili domofonem. Ja ich wpuściłam. W tym czasie mój mąż się ubrał, został zakuty w kajdanki. Wyprowadzono go z mieszkania. Kiedy zapytałam policjantów, gdzie go zabierają, a zapytałam o to kilkakrotnie, nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Szczerze mówiąc nie mam pewności, gdzie zabrano mojego męża. Nasz adwokat próbuje to potwierdzić, ale jak rozumiem prokurator o tej godzinie jeszcze śpi, więc musi to trochę potrwać – tak zatrzymanie opisuje Magda Dobrzyńska-Frasyniuk.
Żona opozycjonisty potwierdziła także, że zatrzymanie miało związek z blokadami, jakie co miesiąc odbywają się przy okazji miesięcznicy smoleńskiej. – Teraz potwierdza się to, na co mój mąż od jakiegoś czasu zwraca uwagę, czyli na kompletną destrukcję państwa prawa. W chwili obecnej największym wrogiem naszej władzy jest wróg polityczny – dodaje żona Władysława Frasyniuka.
– Jak tylko uzyskam informacje o miejscu pobytu mojego męża, od razu tam jadę. Ktoś przecież musi go odebrać – kończy rozmowę małżonka legendarnego opozycjonisty.