Niektóre substancje zawarte w środkach czyszczących mogą mieć równie negatywny wpływ na zdrowie, co wypalenie 20 papierosów
Niektóre substancje zawarte w środkach czyszczących mogą mieć równie negatywny wpływ na zdrowie, co wypalenie 20 papierosów Fot. Agencja Gazeta
Reklama.
Negatywny wpływ na zdrowie odnosi się jedynie do sprzątających kobiet nie z seksistowskich powodów, ale dlatego, że mężczyźni po prostu nie odczuwają podobnych dolegliwości. Norweskie badania udowodniły tymczasem, że pojemność płuc kobiety, która zajmuje się sprzątaniem w domu, obniża się szybciej niż w przypadku tej, która obowiązki pozostawia partnerowi. U kobiet, które sprzątaniem zajmują się zawodowo, sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej. Powodem powstawania dolegliwości są substancje chemiczne znajdujące się m.in. w środkach czystości, których wpływ na organizm jest porównywalny do tego wywoływanego przez palenie papierosów, co może być informacją szczególnie ważną i szokującą dla tych, którzy nałogu wystrzegali się od zawsze i tych, którzy niedawno z niego zrezygnowali.
Norweskie badania to nie jedyne, które zwróciły uwagę na problem. Również te przeprowadzone przez Amerykańskie Stowarzyszenie Popierania Rozwoju Nauki udowodniły, że aż połowa lotnych związków organicznych w powietrzu w Los Angeles pochodzi z wybielaczy, pestycydów czy perfum, mogących mieć negatywny wpływ na organizm, a stosowanych m.in. w trakcie porządków.
Jak przekonują naukowcy, większość z używanych do sprzątania substancji, które negatywnie wpływają na płuca, jest zbędna i wystarczy kilka zastępników, aby uniknąć zanieczyszczenia powietrza w domu. Specjaliści wskazują przede wszystkim na dbanie o odpowiednią wentylację w miejscu zamieszkania i stosowanie środków czyszczących w płynie, a nie w sprayu. Być może są odrobinę mniej praktyczne, ale w dłuższej perspektywie zapobiegną tak negatywnemu wpływowi na płuca.

Źródło: unilad.co.uk