
Fałszywe informacje rozprzestrzeniają się w internecie w błyskawicznym tempie. W szczególności, gdy dotyczy śmierci znanych osób. Po fake newsie o śmierci emerytowanego papieża Benedykta XVI, kolejną ofiarą tej praktyki padł Sylvester Stallone. Fanów od razu zapewniamy, że wbrew internetowej plotce, gwiazda serii "Rocky" i "Rambo" ma się dobrze.
REKLAMA
"Sylvester Stallone nie żyje. Aktor zmarł dziś rano z powodu raka prostaty" – taka informacja krążyła w poniedziałek w sieci. W błyskawicznym tempie internauci zaczęli ją udostępniać w mediach społecznościowych, ale doniesienia o śmierci gwiazdora kina akcji okazały się jedynie fałszywą informacją. Jednak zanim została ona zdementowana, wiele osób zaczęło składać kondolencje rodzinie aktora.
Sylvester Stallone nie ma szczęścia do fake newsów. Już w 2016 roku stał się ofiarą podobnego okrutnego żartu. Wiadomość wówczas podała strona znana z kreowania tego typu wiadomości, która podawała, że aktor miał zostać znaleziony martwy w Los Angeles, we własnym domu. A prawda jest taka, że Stallone obecnie jest w bardzo dobrej formie. W 2018 roku zobaczymy go ponownie w roli boksera Rocky’ego Balboy w filmie "Creed 2".
Dzień z fake newsami
Przypomnijmy, że Sylvester Stallone nie był w poniedziałek jedyną osobą, którą internet próbował uśmiercić. Spotkało to także Benedykta XVI, czyli Josepha Ratzingera. Emerytowany papież od dłuższego czasu choruje na postępujący paraliż, który w każdej chwili może zatrzymać akcję serca, więc wystarczył jeden wpis na Twitterze włoskiego dziennikarza Tommasso Debenedettiego, aby fałszywą informację o podały nawet renomowane media.
Przypomnijmy, że Sylvester Stallone nie był w poniedziałek jedyną osobą, którą internet próbował uśmiercić. Spotkało to także Benedykta XVI, czyli Josepha Ratzingera. Emerytowany papież od dłuższego czasu choruje na postępujący paraliż, który w każdej chwili może zatrzymać akcję serca, więc wystarczył jeden wpis na Twitterze włoskiego dziennikarza Tommasso Debenedettiego, aby fałszywą informację o podały nawet renomowane media.
