Agaton Koziński bardzo uważał, żeby żadnym pytaniem nie "skrzywdzić" szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka.
Agaton Koziński bardzo uważał, żeby żadnym pytaniem nie "skrzywdzić" szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Z politykami, którzy są u władzy trzeba uważać. Szczególnie, jak jest się dziennikarzem z nimi sympatyzującym. W piątkowym wywiadzie Agatona Kozińskiego szefem Kancelarii Premiera Michałem Dworczykiem pękła jednak jakaś granica. Granica podlizywania się. No i granica śmieszności, bo w wywiadzie jest też mowa o... przepychaniu rur i złotej rączce.

REKLAMA
Dzisiejszą porcję wazeliny wobec władzy wyczerpuje wywiad dziennikarza Agatona Kozińskiego z "Polska The Times" z ministrem szefem Kancelarii Premiera Michałem Dworczykiem. Zdjęcie fragmentu wywiadu zamieszczonego w papierowym wydaniu gazety umieścił na Twitterze Wojciech Szacki z "Polityki Insight".
"Dzieje się - a Pan się zachowuje jakby pełnił funkcję szefa kancelarii co najmniej kilka lat, a nie dwa miesiące" czy "chyba bardziej pasuje porównanie do złotej rączki – bo pan w KPRM-ie łata wszystkie dziury, bez względu na to w jakiej sprawie" – to dwa przykłady klasycznego "łubu dubu" na cześć szefa KPRM Michała Dworczyka. Oczywiście, internet jest bezlitosny. Już wytknął Kozińskiemu "wazeliniarstwo" i "skarnowacenie". Pojawiają się też porównania do słynnego Jarząbka.
Niestety, jak codziennie można się przekonać po odwiedzinach na kilku portalach lub po zakupie kilku gazet, takich wywiadów jest bez liku. Wiadomo, zawsze lepiej się zabezpieczyć przed gniewem władzy...