"Cel Snajpera", opowieść o najbardziej niebezpiecznym snajperze w dziejach amerykańskiej armii, już niedługo w sprzedaży w Polsce. Wydawca przed premierą zaprasza na spotkanie promocyjne z autorem, na którym… nauczysz się strzelać z ostrej broni palnej. Tylko dla twardzieli.
Pojawienie się kolejnej książki na rynku nie jest zazwyczaj niczym niezwykłym. Z rzadka media porusza co najwyżej głośne nazwisko albo nietypowa historia. To też jednak rzadko i najczęściej na bardzo krótko. Jakie jest w Polsce czytelnictwo każdy wie i widzi. Kokosów się na tym nie zbiera.
Jak więc wyróżnić się z tłumu, sprawić, żeby o wydawanej przez nas książce mówiło się więcej i chciało się rozmawiać częściej?
"Niesamowite", "ekscytujące", "zachwycające" itd.
"To będzie najbardziej niezwykła konferencja prasowa w historii!" czytamy w informacji o wydarzeniu, na którym prezentowana będzie polskie wydanie książki "Cel snajpera". Zachęcani jesteśmy do uczestnictwa w "niesamowitym spotkaniu, w którym udział weźmie najniebezpieczniejszy snajper w dziejach amerykańskiej armii – Chris Kyle", autor wspomnianej książki, "oraz komandosi jednostki GROM".
Czego możemy się spodziewać na miejscy? "Elitarnego świata sił specjalnych pokazanego od środka oczami komandosów, możliwości porozmawiania z nimi oraz zobaczenia ich sprzętu i broni" (wnioskujemy, że dotykać nie będzie wolno, szkoda).
O książce już jest głośno
O książce pisaliśmy niedawno. Kontrowersje w polskich mediach wzbudziły jej fragmenty mówiące o alkoholowych "zasobach" polskich oddziałów GROM, którymi nasi żołnierze chętnie dzielili się z objętymi prohibicją amerykańskimi jednostkami.
To jednak nie wszystko. Całość odbędzie się na strzelnicy w Warszawie-Rembertowie. Zaproszeni goście zaprezentują się nie tylko werbalnie. Przybyłe osoby będą mogły oglądać byłych wojskowych w akcji. Przewidziany jest pokaz strzelecki. Swoje umiejętności sprawdzić będą mogli też wszyscy przybyli na miejsce dziennikarze. Nie ma się co dziwić nadmiarowi emocji. W końcu to książka, którą Chuck Norris czytałby synowi do spania, a przynajmniej tak wynika z zachwalania jej przez wydawcę.
Nie wierzycie? Wydawca o pozycji pisze tak:
Wrogowie nazywają go Diabłem. Koledzy z Navy SEALs mówią o nim Legenda. Iraccy rebelianci wyznaczyli za jego głowę nagrodę. Pentagon potwierdził, że Kyle ma na koncie więcej niż 150 trafień. Żołnierze GROM-u nie tylko byli jego towarzyszami broni, ale nauczyli go też, czym jest żubrówka. W tej pełnej adrenaliny książce, o której mówiły media na całym świecie – od CNN do TVN24 – opowiada o swoim udziale w misji w Iraku i wspólnych akcjach z Polakami z GROM-u.