Jak donosi "Rzeczpospolita", 14 marca wchodzą w życie nowe uprawnienia komisji weryfikacyjnej. Chodzi o zmiany, dzięki którym komisja kierowana przez Patryka Jakiego ma prawo wskazać miastu nieruchomości związane z aferą reprywatyzacyjną, którymi do czasu rozstrzygnięcia sporu sądowego władze stolicy będą tymczasowo zarządzać. Jednak póki co nie do końca jasne jest, jak to ma wyglądać.
Nowelizacja z 26 stycznia 2018 roku wchodzi w życie od 14 marca i od razu komisja weryfikacyjna zamierza skorzystać z nowego uprawnienia, aby zwrócić się do władz Warszawy o tymczasowe zarządzanie kamienicami przy ul. Nowogrodzkiej 6a, Noakowskiego 16 oraz Marszałkowskiej 43.
– Nowela przewiduje, że komisja weryfikacyjna ma prawo wskazać miastu nieruchomości, którymi do czasu rozstrzygnięcia sporu sądowego będzie tymczasowo zarządzać. Dzięki temu znikną problemy związane z administrowaniem nieruchomościami i płaceniem czynszów – powiedział Sebastian Kaleta, członek komisji weryfikacyjnej.
Jednak póki co stolica twierdzi, że nie przejęła jeszcze ani jednej nieruchomości, które zostały wskazane przez komisję weryfikacyjną Patryka Jakiego. Ta z kolei odpowiada, podając konkretne adresy na Chmielnej, Twardej i Siennej.
– Przejmiemy w zarząd kamienice, pod warunkiem, że będzie to możliwe. Niestety, nowe przepisy nie grzeszą jakością – powiedział Bartosz Milczarczyk z Urzędu Miasta w Warszawie.
Nowela ma za zadanie przyśpieszyć również wypłatę odszkodowań tym osobom, które były naciskane psychicznie lub fizycznie przez niektórych kamieniczników. Odszkodowanie ma wypłacać miasto. Ale póki do tego nie dojdzie. – Zwracali się do nas lokatorzy kamienic z żądaniem odszkodowań, informowaliśmy, że w dzisiejszym stanie prawnym i faktycznym nie ma podstaw do wypłaty odszkodowań – powiedział Milczarczyk.
Sprawa z kamienicą przy al. Szucha
Ostatnio o pracach komisji Jakiego dużo mówiło się w związku ze sprawą, którą nagłośnił program TVP "Alarm". Chodziło kamienicę, w której mieści się m.in. mieszkanie Moniki Jaruzelskiej oraz Moniki Olejnik. TVP powiązało obie panie z aferą reprywatyzacyjną za sprawą Aliny D., czyli matki Jakuba R., byłego wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomości w ratuszu, posiadającego biuro w tej kamienicy. Alina D. kupiła mieszkanie w 1984 roku od rodziny generała Władysława Ciastonia, którego w procesie o zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki. Obecnie kobieta wraz ze swoim synem przebywają w areszcie w związku z aferą reprywatyzacyjną.
Monika Olejnik bardzo szybko odniosła się do sprawy, zaprzeczając tezom materiału TVP. Politycy PiS zasiadający w Komisji Weryfikacyjnej, badającej aferę reprywatyzacyjną, przyznali, że podjęli już wstępne czynności sprawdzające w tej sprawie.