Reklama.
Singiel promujący pierwszą wspólną płytę Taco Hemingwaya oraz Quebonafide nosi tytuł "ART-B". Można go odsłuchać m.in. na Spotify czy YouTube. Już od kilku dni było gorąco wokół obu raperów za sprawą tajemniczych obrazków, które wrzucili na Instragramie.
Szczególnym zaskoczeniem był ruch Quebo, bowiem artysta 5 miesięcy temu ogłosił, że znika z mediów społecznościowych i pojawi się tylko w momencie, gdy będzie miał gotową płytę. Panowie połączyli swoje pseudonimy w Taconafide i zapowiedzieli, że oprócz płyty "SOMA 0,5mg" zafundują również swoim fanom trasę koncertową, która rozpocznie się 19 marca w Krakowie.
Niezadowoleni fani
Taco Hemingway dość szybko stał się jednym z największych objawień muzycznych ostatnich lat. Jego album "Umowa o dzieło" z 2015 roku dał Filipowi Szcześniakowi nie tylko dobre recenzje, ale także dużą popularność. Jednak nie wszystko, co robił później artysta spodobało się jego fanom.
Taco Hemingway dość szybko stał się jednym z największych objawień muzycznych ostatnich lat. Jego album "Umowa o dzieło" z 2015 roku dał Filipowi Szcześniakowi nie tylko dobre recenzje, ale także dużą popularność. Jednak nie wszystko, co robił później artysta spodobało się jego fanom.
Tak było przy okazji singla "Nostalgia" z 2017 roku z albumu "Szprycer", który zebrał niemałe cięgi od internautów. "Nooo pierwszy album znam na pamięć ale to brzmi jak asłuchalne g... wycelowane w dzieciarnię i gimbazę wklejająca denne cytaty po angielsku na FB" – komentowano w sieci. Jak opinie będą towarzyszyć Taconafide? Przekonamy się już niebawem.
źródło: Aktivist.pl