
Jak donosi radiostacja RMF FM, najważniejsze osoby w państwie niedługo będą przewożone w nowych samochodach. To znaczy, jeszcze nowszych niż te, które niedawno kupiono. Do czerwca tego roku Służba Ochrony Państwa ma ogłosić przetarg na kolejne limuzyny. Koszt ich zakupu wyniesie ponad 2 mln zł.
REKLAMA
Służba Ochrony Państwa zamierza kupić pięć limuzyn, które należą do tzw. segmentu F, czyli najwyższej klasy luksusowych samochodów. Według ustaleń RMF FM, będą to mercedesy klasy S, audi 8 albo BMW 7. Powodem luksusowych zakupów jest "konieczność bieżącej modernizacji taboru znajdującego się w posiadaniu formacji".
Jest to dość zaskakująca decyzja, bowiem nowe samochody dla rządowych VIP-ów kupiono stosunkowo niedawno, zaledwie półtora roku temu. Okazją do modernizacji floty był wówczas szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży.
Wypadki limuzyn
Kierowcy nowych limuzyn będą musieli bardziej uważać niż wcześniej, by nie dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce pod koniec lutego w Krakowie. Limuzyna prezydenta Andrzeja Dudy najechała na separator oddzielający pasy od torowiska. W samochodzie uszkodzeniu uległa opona, ale samochód zdołał samodzielnie dojechać do miejsca kontroli technicznej.
Kierowcy nowych limuzyn będą musieli bardziej uważać niż wcześniej, by nie dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce pod koniec lutego w Krakowie. Limuzyna prezydenta Andrzeja Dudy najechała na separator oddzielający pasy od torowiska. W samochodzie uszkodzeniu uległa opona, ale samochód zdołał samodzielnie dojechać do miejsca kontroli technicznej.
To nie było pierwsze tego typu niebezpieczne zdarzenie z udziałem samochodu z prezydenckiej kolumny. Najgroźniejszy był wypadek na autostradzie A4, kiedy w limuzynie prezydenta pękła opona. Chwilę grozy podczas podróży w kolumnie BOR przeżyła także premier Beata Szydło, w czasie wypadku w Oświęcimiu.
źródło: "RMF FM"
