Tomasz Komenda według "SE" nie radzi sobie na wolności.
Tomasz Komenda według "SE" nie radzi sobie na wolności. Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Reklama.
– Minęły dwa dni i doszło do załamania. Ciągle płacze, nie potrafi normalnie funkcjonować, nic go nie cieszy. To straszne, jak bardzo więzienie go zniszczyło – mówią bliscy Tomka Komendy cytowani przez "Super Express"
Jego bliscy podkreślają także, że Komenda potrzebuje terapii. Bez psychologa sobie zwyczajnie nie poradzi. – Przez tak długi pobyt, przez to, co mu się przydarzyło za kratami, Tomasz Komenda może mieć zaburzenia depresyjno-lękowe. Do końca życia może borykać się z traumą związaną z pobytem w więzieniu – podkreśla cytowana przez tabloid psycholog.
Przypomnijmy: Tomasz Komenda spędził w więzieniu 18 lat. Został skazany na 25 lat odsiadki za gwałt i morderstwo 15-letniej Małgosi w Miłoszycach. Kilka miesięcy temu do aresztu trafił jednak Ireneusz M., prawdopodobny sprawca zbrodni. Teraz Komenda czeka na uniewinnienie lub ponowne rozpatrzenie sprawy. Jeśli zostanie uniewinniony, może liczyć na olbrzymie odszkodowanie.
źródło: se.pl